wtorek, 1 maja 2012

Nawiedzone "czarne punkty"?






Każdy z nas widział te miejsca, oznaczone przy pomocy przydrożnych znaków. Zabici, ranni... 
Co najdziwniejsze, "czarne punkty" często znajdują się w miejscach, gdzie teoretycznie nie powinno dochodzić do wypadków - prędkość jest ograniczona, a droga dobrej jakości. Dlaczego właśnie tam dochodzi do tak wielu tragicznych zdarzeń? Czy to możliwe, by w tych miejscach działała jakaś mroczna siła?

Badacze zjawisk nadprzyrodzonych zaczynają dochodzić do wniosku, że miejsca te mogą być w pewien sposób "nawiedzone". Być może właśnie tam, w przeszłości, doszło do jakiejś tragedii. Inni znów twierdzą, że robotnicy budujący drogę mogli naruszyć spokój zmarłych, niszcząc stare nekropolie. W tej opinii utwierdzają ich liczne relacje osób, które w takich miejscach widywały tajemnicze postacie, lub mgłę, która pojawiała się nawet przy dobrej pogodzie. Są znane relacje kierowców, którzy opowiadają, że "ktoś stanął im na drodze" powodując wypadek. Nie są one jednak nigdzie oficjalnie odnotowywane.

Większość z nas słysząc te teorie uśmiecha się z niedowierzaniem. Mimo to, wielu wiesza na lusterku jakiś przedmiot przynoszący szczęście... powstaje więc pytanie, które z nich rzeczywiście mogą być skuteczne? 

O tym w następnym wpisie, w którym zajmiemy się tajemniczą i zapomnianą właściwością przedmiotów znaną pod wymyśloną w XIX wieku nazwą - psychometrią.